Akcje Tesli notują wzrosty dziesiąty dzień z rzędu, gdy inwestorzy dostrzegają potencjał wzrostu.
Akcje Tesli (TSLA) zamknęły się we wtorek o około 4%, zapewniając sobie dziesiąty dzień z rzędu wzrostów.
Pozytywne posunięcia oznaczają, że Tesla odrobiła wszystkie swoje straty od początku roku, a akcje spółki wzrosły o około 5% od początku roku. Akcje również zwyżkowały o około 75% od kwietniowego minimum od 52 tygodni.
Analitycy przypisali produkcję i dostawy pojazdów firmy w drugim kwartale, które przekroczyły oczekiwania Wall Street, a także dynamikę wokół działalności Tesli w zakresie sztucznej inteligencji.
„Nagle rynek docenia potencjał wzrostu Tesli” – powiedział Yahoo Finance Seth Goldstein, strateg kapitałowy w Morningstar. „Dostawy w pierwszym kwartale zaskoczyły na minus, więc rynek zakładał niższą dynamikę wzrostu i dlatego zaobserwowaliśmy duży wzrost”.
Tesla ma opublikować swoje kolejne wyniki kwartalne 23 lipca po zamknięciu rynku. Wyśmiewano rozwój tańszych pojazdów elektrycznych, które inwestorzy postrzegają jako kolejny kluczowy katalizator wzrostu.
Goldstein powiedział jednak, że firma będzie musiała ustalić „solidny, konkretny harmonogram”, jeśli chodzi o wprowadzenie na rynek tych samochodów, co, jak wcześniej przewidywała firma, może nastąpić już w 2025 roku.
„Musimy zadbać o to, aby ten cel został osiągnięty lub przyspieszony wcześniej, aby [Wall Street] móc założyć, że Tesla doświadczy drugiej fali wzrostu dostaw rozpoczynającej się w 2026 r.” – powiedział. „Myślę, że dopóki ta narracja pozostanie nienaruszona, akcje będą w porządku. Jeśli jednak zostanie to wypchnięte lub jeśli kierownictwo będzie wydawać się bardziej niepewne, że tak się stanie, myślę, że możemy zaobserwować spadki na giełdzie”.
Oprócz zysków i dostaw inwestorzy będą poszukiwać także innej możliwości wzrostu: robotyki. 8 sierpnia firma zaprezentuje długo oczekiwaną robotaxi.
Akcje Tesli spadły w pierwszej połowie roku po tym, jak w raporcie finansowym za czwarty kwartał nie uwzględniono zarówno zysków, jak i zysków. Spadek dostaw pojazdów o 9% rok do roku w pierwszym kwartale spowodował jeszcze większe spadki akcji, ponieważ inwestorzy kwestionowali zawrotną wycenę producenta pojazdów elektrycznych, a popyt nadal utrzymywał się w USA.
Wkrótce po nieudanej dostawie firma zwolniła ponad 10% personelu. Analitycy uznali wówczas zwolnienia za „złowieszczy sygnał” na to, co ma nadejść.
Zagraniczna konkurencja ze strony chińskich producentów pojazdów elektrycznych, w tym Lucid (LCID), Li Auto (LI), Nio (NIO) i XPeng (XPEV), również przyczyniła się do znacznego nawisu, podsycając wojnę cenową, która zmusiła Teslę do agresywnego obniżenia cen w celu konkurować.
W rezultacie do tej nazwy dołączyły krótkie pozycje sprzedające, ale teraz zostały one zmiażdżone przez niedawny wzrost.
„W ciągu ostatnich kilku lat pozycja krótkiej sprzedaży rosła i spadała. Była to pozycja nr 1 na rynku, zajmująca pozycję krótkiej sprzedaży. Teraz jest na 4. miejscu za… Nvidią (NVDA), Apple (AAPL) i Microsoft (MSFT)” – powiedział we wtorek Yahoo Finance Ihor Dusaniwsky z S3 Partners. „Ale to jest jak krótki film OG. Wszyscy nadal w nim są”.