Wall Street niepewna po słabych danych o zaufaniu konsumentów; uwaga skupiona na taryfach.
Główne indeksy giełdowe Wall Street zanotowały we wtorek wahania, gdyż oznaki dalszego pogorszenia nastrojów konsumentów osłabiły optymizm inwestorów co do możliwości łagodniejszego podejścia administracji Trumpa do polityki handlowej w przyszłym tygodniu.
Raport Conference Board wykazał, że indeks śledzący zaufanie konsumentów spadł do 92,9 w marcu, w czasie, gdy utrzymują się obawy, że globalna wojna handlowa może rozpalić inflację i spowolnić gospodarkę. Ekonomiści spodziewali się, że indeks wyniesie 94.
W poniedziałek prezydent USA Donald Trump, dając rynkom chwilę wytchnienia, zasugerował, że nie wszystkie proponowane podatki zostaną wprowadzone do 2 kwietnia, a niektóre kraje potencjalnie otrzymają zwolnienia.
Indeksy S&P 500 i Nasdaq, skupiający spółki technologiczne, osiągnęły najwyższe notowania od ponad dwóch tygodni, wspierane przez solidną zwyżkę cen akcji spółek o dużej kapitalizacji, takich jak Nvidia i Tesla.
Jednak rosnąca niepewność otaczająca zmienną strategię taryfową Trumpa wpłynęła na nastroje na rynku, a indeks S&P 500, będący punktem odniesienia, zmierza w kierunku corocznych spadków.
Pojawiły się również doniesienia o potencjalnym dwuetapowym planie taryfowym, który ma zostać rozpatrzony w przyszłym tygodniu.
„To jest pozytywne (najnowsze stanowisko Trumpa w sprawie taryf)… ale jedno jest pewne: zmienność będzie się utrzymywać. Nie dokonamy żadnych głównych alokacji sektorowych w oparciu o narrację taryfową, która nadchodzi ze Stanów Zjednoczonych, co najmniej do 2 kwietnia” — powiedział Lale Akoner, główny globalny analityk rynku w eToro.
Niepokój potęguje fakt, że agencja ratingowa Moody’s podkreśliła, iż siła fiskalna USA jest na dobrej drodze do trwałego, wieloletniego spadku.
Akcje Tesli spadły o 1,7% po znacznym wzroście o 12% w porównaniu z poprzednim dniem.
Pomimo ogólnego wzrostu liczby rejestracji pojazdów elektrycznych w Europie, dane za luty ujawniły spadek udziału rynkowego Tesli w ujęciu rok do roku. Oznacza to drugi z rzędu miesiąc spadku sprzedaży.
Indeks śledzący akcje spółek mieszkaniowych stracił 1%, obciążony 7-procentowym spadkiem akcji spółki KB Home, która to firma budowlana obniżyła swoją prognozę przychodów na cały rok 2025.
O godz. 10:11 czasu wschodniego indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 7,57 punktów, czyli 0,02%, do 42 575,75 punktów, indeks S&P 500 zyskał 6,47 punktów, czyli 0,11%, do 5 774,04 punktów, a indeks Nasdaq Composite wzrósł o 26,42 punktów, czyli 0,15%, do 18 215,02 punktów.
Sześć z sektorów S&P 500 spadło, przy czym przedsiębiorstwa użyteczności publicznej przewodziły spadkom o 1,6%. Z drugiej strony akcje spółek energetycznych wzrosły o 1% do ponad trzymiesięcznego maksimum.
Prezes Rezerwy Federalnej Adriana Kugler stwierdziła, że polityka stóp procentowych banku centralnego pozostaje restrykcyjna, ale postępy w obniżaniu inflacji do docelowego poziomu 2% zostały spowolnione.
Prezes nowojorskiego oddziału Rezerwy Federalnej John Williams stwierdził, że firmy i gospodarstwa domowe „doświadczają zwiększonej niepewności” co do przyszłości gospodarki.
W dalszej części tygodnia uwaga skupi się przede wszystkim na indeksie cen wydatków konsumpcyjnych, który jest preferowanym przez Fed wskaźnikiem inflacji.
Między innymi, akcje McCormick & Company spadły o 1% po tym, jak firma zajmująca się przetwórstwem żywności nie spełniła oczekiwań co do swojego kwartalnego zysku.
Akcje spółki CrowdStrike zyskały 4,5% po tym, jak dom maklerski BTIG podniósł ocenę spółki zajmującej się cyberbezpieczeństwem z „neutralnie” do „kupuj”.
Na giełdzie NYSE liczba akcji zyskujących przewyższała liczbę akcji tracących, a na giełdzie Nasdaq liczba akcji malejących przewyższała liczbę akcji zyskujących.
Indeks S&P 500 odnotował osiem nowych 52-tygodniowych maksimów i żadnych nowych minimów, podczas gdy indeks Nasdaq Composite odnotował 26 nowych maksimów i 74 nowe minima.