Cena akcji Ubera wzrasta po zawarciu nowej umowy
Akcje Ubera wzrosły dziś o ponad 4% po informacji, że firma będzie oferować w swojej aplikacji przejazdy nowojorskimi taksówkami
Uber ogłosiły dziś, że osiągnęły porozumienie w sprawie umieszczenia w swojej aplikacji nowojorskich taksówek.
Według raportu CNBC z dnia dzisiejszego, dwie aplikacje taxi-hailingowe, prowadzone przez Curb i Creative Mobile Technologies, zintegrują swoje oprogramowanie z Uberem. Dzięki temu użytkownicy będą mogli rezerwować przejazdy taksówką w aplikacji Ubera.
Guy Peterson, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie Uber, skomentował ten ruch, stwierdzając, że jest to pozytywna zmiana dla Ubera. Podkreślił:
"To bardzo korzystne rozwiązanie dla kierowców – nie będą już musieli martwić się o znalezienie taryfy poza godzinami szczytu lub o powrót na Manhattan, gdy znajdą się w dzielnicach zewnętrznych. Jest to również wielka wygoda dla kierowców, którzy będą mieli teraz dostęp do tysięcy żółtych taksówek w aplikacji Uber."
Ostatnie wydarzenie to wielka nagroda dla Ubera, ponieważ od czasu rozpoczęcia działalności w 2009 r. firma musiała stawić czoła ostrej konkurencji ze strony tradycyjnych usług taksówkarskich. Nowy Jork jest jednym z wiodących miast na świecie, a zwycięstwo Ubera może utorować drogę do dalszego rozwoju w innych dużych miastach.
Dyrektor generalny Ubera, Dara Khosrowshah, powiedział, że firma ciężko pracuje, aby przyciągnąć więcej taksówkarzy do swojej platformy. On powiedział:
"Powiem wam, że chcemy, aby do 2025 r. wszystkie taksówki na świecie znalazły się na naszej platformie".
Akcje firmy Uber wzrosły w czwartek o 4% po informacji o integracji w Nowym Jorku. W chwili publikacji tej informacji UBER jest notowany po 34,38 USD za akcję.
Od początku roku akcje firmy nie radziły sobie najlepiej, tracąc w tym okresie ponad 20% swojej wartości. Uber, podobnie jak inne firmy oferujące przejazdy, takie jak Lyft, odnotował spadek liczby kierowców na swoich platformach z powodu pandemii koronawirusa.
Pomimo zniesienia ograniczeń w różnych częściach świata, firmy oferujące przejazdy nie są w stanie sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na kierowców.