Akcje spółki Apple rosły, dolar tracił na wartości z powodu zbliżających się ceł.
Giełdy światowe wzrosły w piątek, kończąc tydzień pełen wahań na rynkach. Nastroje poprawił raport o zyskach Apple i zgodny z oczekiwaniami odczyt inflacji w USA.
Tymczasem inwestorzy walutowi szykowali się na nałożenie przez prezydenta USA Donalda Trumpa 25-procentowych ceł na Kanadę i Meksyk w sobotę, co może zakłócić roczny handel wart blisko 1,6 biliona dolarów.
Amerykański indeks giełdowy S&P 500 wzrósł o 0,6% i był na dobrej drodze, aby zakończyć tydzień na zasadniczo niezmienionym poziomie, podczas gdy skoncentrowany na spółkach technologicznych Nasdaq wzrósł o 1,2%, ale prawdopodobnie zakończy tydzień na niewielkim minusie.
Indeks Nasdaq spadł w poniedziałek o 2,9%, gdyż rosnąca popularność taniego chińskiego modelu sztucznej inteligencji DeepSeek zachwiała zaufaniem inwestorów do amerykańskich akcji technologicznych i spowodowała spadek wartości producenta układów scalonych Nvidia o 17%.
Raporty o zyskach i prognozy opublikowane w tym tygodniu przez firmy takie jak Meta i Tesla pomogły nieco poprawić nastroje.
Do ostrożnie optymistycznego nastroju przyczyniło się w czwartek wieczorem ogłoszenie przez Apple prognozy stosunkowo silnego wzrostu sprzedaży, co spowodowało wzrost akcji o około 0,5% w piątkowych notowaniach.
Europejski indeks Stoxx 600 wzrósł ostatnio o 0,1%, przy czym akcje spółek technologicznych wzrosły o 1,7%.
Na rynkach walutowych kontrakty opcyjne pokazały, że inwestorzy przygotowują się na potencjalne wahania kursu dolara kanadyjskiego i peso meksykańskiego. Dolar kanadyjski wzrósł ostatnio o około 0,16% tego dnia, a peso wzrosło o 0,5% w niestabilnym handlu.
Trump wyznaczył na sobotę termin nałożenia ceł karnych w odpowiedzi na jego żądania, aby Kanada i Meksyk podjęły bardziej zdecydowane działania w celu powstrzymania napływu nielegalnych imigrantów oraz importu do Stanów Zjednoczonych śmiertelnie niebezpiecznego opioidu, fentanylu i jego prekursorów.
„Rynek nie jest pewien, w jaki sposób poradzi sobie z cłami” – powiedział Michael Nizard, dyrektor ds. inwestycji w aktywa wieloaktywowe w firmie Edmond de Rothschild.
Indeks dolara amerykańskiego niewiele się zmienił w ciągu dnia, ale był na dobrej drodze do niewielkiego tygodniowego zysku. Euro i funt szterling były wyciszone.
Dane opublikowane w piątek pokazały, że amerykański indeks wydatków konsumpcyjnych (PCE) wzrósł w ubiegłym miesiącu o 0,3% po niekorygowanym wzroście o 0,1% w listopadzie, co jest zgodne z oczekiwaniami ekonomistów.
„Dezinflacja trwa i powinna trwać, biorąc pod uwagę podstawowe trendy” – powiedział w wiadomości e-mail David Alcaly, główny strateg makroekonomiczny w Lazard Asset Management.
„Obawy dotyczące ostatnich nierówności są przesadzone i mają więcej wspólnego z potencjalną zmianą polityki inflacyjnej, taką jak cła, niż z obecnymi warunkami”.
Dane pokazały również, że wydatki konsumentów gwałtownie wzrosły, co na krótko spowodowało wzrost rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, która ostatnio wyniosła 4,525%.
Rentowności, które zmieniają się odwrotnie proporcjonalnie do cen, są na dobrej drodze do spadku o ponad 10 punktów bazowych w ciągu tygodnia, co w dużej mierze odzwierciedla zakupy dokonywane przez inwestorów w związku ze spadkiem cen akcji spółek technologicznych w poniedziałek.
Dane opublikowane w czwartek pokazały, że wzrost gospodarczy w USA spowolnił w czwartym kwartale, jednak nadal jest na tyle silny, że inwestorzy mogą oczekiwać, że Rezerwa Federalna – która w środę utrzymała stopy procentowe – obniży w tym roku koszty pożyczek jedynie stopniowo.
Niemieckie rentowności obligacji spadły drugi dzień z rzędu po słabszych niż oczekiwano danych o inflacji bazowej. Europejski Bank Centralny obniżył stopy procentowe w czwartek i zasygnalizował, że nadchodzi dalsze łagodzenie.
Kontrakty terminowe na ropę Brent pozostały na poziomie 76,86 dolarów za baryłkę, co oznacza tygodniowy spadek.
Source: https://buystocks.co.uk/news/stocks-led-higher-by-apple-dollar-muted-as-tariffs-loom/