Home » News » Akcje azjatyckie spadają po załamaniu na Wall Street w wyniku poślizgu Big Tech

Akcje azjatyckie spadają po załamaniu na Wall Street w wyniku poślizgu Big Tech

News Team

Akcje azjatyckie spadły podczas czwartkowych porannych notowań, a tokijski benchmark stracił w pewnym momencie ponad 1000 punktów, gdy na Wall Street zapanował pesymizm.

Amerykańskie indeksy giełdowe odnotowały największe straty od 2022 r. po tym, jak raporty o zyskach Tesla i Alphabet pomogły wyhamować szaleństwo na Wall Street wokół technologii sztucznej inteligencji.

W Azji japoński benchmark Nikkei 225 stracił 2,7% na początku notowań do 38.118,49. Australijski indeks S&P/ASX 200 stracił 1,1% do 7876,60. Koreański Kospi spadł o 1,9% do 2705,41. Hang Seng w Hongkongu spadł o 1,2% do 17 101,45, podczas gdy Shanghai Composite spadł o 0,8% do 2 879,78.

Wśród udziałów technologicznych regionu Samsung Electronics spadł o 2%, a Nintendo o prawie 2%. Tokyo Electron spadł o prawie 5%.

Oczekiwania dotyczące zysków są wysokie w przypadku ogółu spółek amerykańskich, ale szczególnie w przypadku małej grupy spółek znanej jako „Siedmiu Wspaniałych”. Alphabet, Amazon, Apple, Meta Platforms, Microsoft, Nvidia i Tesla muszą nadal zapewniać silny wzrost, ponieważ odpowiadają za większość rekordowych wzrostów indeksów S&P 500 w tym roku.

„Negatywne nastroje pogłębiły rozczarowujące wyniki Google i Tesli przed innymi kluczowymi raportami „Siedmiu Wspaniałych” w nadchodzących tygodniach. Sektor technologiczny może dziś znaleźć się w Azji pod dużą presją” – powiedział Anderson Alves z ActivTrades.

Umocniający się niedawno jen, który odbił się od poziomu powyżej 160 jenów japońskich do dolara na początku tego miesiąca, również działa negatywnie na niektóre japońskie firmy zdominowane przez eksporterów.

Akcje Toyota Motor Corp. spadły w porannym obrocie o 2%, a Sony Group o 4%.

W handlu walutami dolar amerykański spadł do 152,80 jenów ze 153,89 jenów. Euro kosztowało 1,0844 dolara, niewiele się zmieniło w porównaniu z 1,0841 dolara.

Na Wall Street indeks S&P 500 spadł o 2,3%, po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu dni, zamykając się na poziomie 5427,13. Indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 1,2% do 39 853,87, a indeks Nasdaq spadł o 3,6% do 17 342,41.

Raporty o zyskach Tesli i Alphabetu nie były katastrofą, ale wzbudziły wśród inwestorów pytania, które z wiosennych wyników innych największych graczy na rynku mogą być odbiegające od oczekiwań, powiedział Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny w CFRA.

„Ile rozczarowań prawdopodobnie zobaczymy? Może najpierw sprzedajmy, a później zadajmy pytania”.

Tesla była jedną z najcięższych spółek na rynku i spadła o 12,3% po odnotowaniu 45% spadku zysków na wiosnę, a jej zyski były niższe od prognoz analityków.

Tesla stała się jedną z najcenniejszych firm na Wall Street nie tylko dzięki pojazdom elektrycznym, ale także dzięki inicjatywom opartym na sztucznej inteligencji, takim jak robotaxi. Zdaniem analityków UBS pod przewodnictwem Josepha Spaka, biznesowi trudno jest przypisać wartość, a „wyzwaniem jest to, że ramy czasowe i prawdopodobieństwo sukcesu nie są jasne”.

Tymczasem w Alphabet cierpliwość inwestorów wobec dużych inwestycji firmy w sztuczną inteligencję również może się zmniejszyć.

Alphabet spadł o 5%, mimo że za ostatni kwartał zapewnił lepszy zysk i przychody niż oczekiwano. Analitycy wskazali na pewne słabości, w tym słabszy niż oczekiwano wzrost przychodów z reklam w YouTube.

Większym wyzwaniem dla Alphabetu mogło być po prostu to, jak bardzo jego akcje już wzrosły – prawie 50% w ciągu 12 miesięcy do wtorku – w związku z oczekiwaniami ciągłego wzrostu.

Indeks mniejszych spółek Russell 2000 wzrósł o co najmniej 1% w ciągu siedmiu z ostatnich 10 dni, ale w środę spadł o 2,1%.

Akcje mniejszych spółek rosły wraz ze spadkiem rentowności obligacji skarbowych w związku z oczekiwaniami, że inflacja spowalnia na tyle, że Rezerwa Federalna zacznie we wrześniu obniżać swoją główną stopę procentową.

Rentowności obligacji skarbowych były w środę mieszane po tym, jak wstępne dane sugerowały, że aktywność biznesowa w USA ponownie zaczyna spadać w przemyśle, choć nadal rośnie w usługach.

Ogólne dane sugerują scenariusz „Złotowłosej”, w którym gospodarka nie jest na tyle gorąca, aby wywierać presję na wzrost inflacji, ale nie na tyle zimna, aby popadła w recesję. Jednak Chris Williamson, główny ekonomista ds. biznesu w S&P Global Market Intelligence, powiedział, że pod powierzchnią kryją się również pewne potencjalnie niepokojące sygnały, w tym zwiększona niepewność wokół listopadowych wyborów.

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła do 4,28% z 4,25% pod koniec wtorku.

Problem Wall Street polega na tym, że nawet jeśli więcej akcji miałoby wzrosnąć, będzie to musiało nastąpić w większym stopniu, niż spadają akcje Big Tech z powodu ogromnego wpływu grupy.

Przykładowo Nvidia spadła o 6,8%. Nie był to tak gwałtowny spadek jak spadek Tesli, ale nadal był to najcięższy pojedynczy udział w indeksie S&P 500, ponieważ jego całkowita wartość rynkowa przewyższa wartość Tesli. Ruch o 1% dla Nvidii ma większy wpływ na indeks niż ruch o 1% dla jakiejkolwiek firmy innej niż Microsoft czy Apple.

W handlu energią amerykańska ropa referencyjna straciła 36 centów do 77,23 dolarów za baryłkę. Ropa Brent, międzynarodowy standard, spadła o 37 centów do 81,34 dolarów za baryłkę.

Source: https://buystocks.co.uk/news/asian-shares-dive-after-a-wipeout-on-wall-street-as-big-tech-skids/