S&P 500 ponownie wzrósł w piątek: czego spodziewać się dalej?
Indeks S&P 500 zamknął tydzień na najwyższych poziomach. Ten rajd kończy cztery kolejne silne dni, co z historycznego punktu widzenia jest dość rzadkie. Czego można się spodziewać dalej?
W tygodniu, w którym Rezerwa Federalna podniosła stopę funduszy po raz pierwszy w nowym cyklu zacieśniania, indeks S&P 500 osiągnął dobre wyniki. W ubiegły piątek zamknął się on gwałtownie wyżej, bez znaczącego odreagowania, pomimo tego, że podwyżki stóp są zazwyczaj złą wiadomością dla akcji.
Czego inwestorzy powinni się spodziewać w najbliższym czasie?
Powodów do zmartwień jest wiele. Wojna na Ukrainie, rosnąca inflacja, pandemia – można wymieniać do woli. Jednak akcje nadal odbijają się od dna i jeśli spojrzymy na historię, to istnieje możliwość dalszego wzrostu.
6,9% 4-dniowa stopa zwrotu dla indeksu S&P 500
Z wyjątkiem ostatniego poniedziałku, akcje rosły. Indeks S&P 500 zanotował wczoraj 4-dniowy zwrot w wysokości 6,9%, ale już dzień wcześniej sytuacja wyglądała byczo.
Oto dlaczego.
Czwartkowe zamknięcie było trzecim kolejnym dniem ze wzrostem większym niż 1%. W ciągu 20 lat zdarzyło się to tylko 10 razy – można powiedzieć, że jest to rzadkie wydarzenie.
Chociaż taka passa skłania wielu inwestorów do księgowania zysków, historia mówi nam, że powinno być dokładnie odwrotnie. Innymi słowy, możliwa jest większa zwyżka.
Za każdym razem, gdy indeks wzrastał o więcej niż 1% w ciągu trzech kolejnych dni, rok później wzrastał o około 25%. Innymi słowy, taka akcja cenowa nie sygnalizuje końca rynku byka, lecz jego początek.
Gdyby to nie było wystarczającą oznaką byków, w piątek po raz czwarty z rzędu odnotowano wzrost o 1%. Od 1970 r. zdarzyło się to tylko 5 razy, a takie ruchy, choć rzadkie, są dość bycze.
Ostatni raz miało to miejsce w listopadzie 2020 roku. Miesiąc później indeks wzrósł o kolejne 5,2%. Co więcej, 3 miesiące później wzrósł o 11,5%. Co więcej, 12 miesięcy później indeks wzrósł o 33,8%.
Marzec jest zazwyczaj byczy dla akcji, ale ten marzec już przeszedł do historii. Co więcej, marzec i kwiecień to historycznie silne miesiące, więc bycze nastawienie powinno utrzymać się po zakończeniu tego miesiąca.
Podsumowując, rynek akcji nie przejął się tym, że Fed rozpoczął cykl zacieśniania. Podwyżka stóp o 25 pb to zbyt mało i być może zbyt późno w porównaniu z rosnącymi cenami towarów i usług. O ile Fed nie będzie zacieśniał polityki pieniężnej znacznie szybciej, rynek akcji pozostanie byczy.