Mieszane notowania na giełdach azjatyckich po wzrostach na Wall Street, gdyż „nadszedł czas” na obniżki stóp procentowych.
Giełdy azjatyckie odnotowały w poniedziałek mieszane wyniki po tym, jak akcje amerykańskie wzrosły blisko swoich rekordowych wartości, w oczekiwaniu na rychłe obniżenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w celu wsparcia gospodarki.
Kontrakty terminowe w USA spadły. Ceny ropy wzrosły po tym, jak Izrael i libańska grupa bojowników Hezbollah wymieniły się silnym ogniem wczesnym rankiem w niedzielę, co wywołało potencjalne obawy dotyczące podaży na rynkach.
W piątek prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział, że nadszedł czas na obniżenie głównej stopy procentowej z najwyższego poziomu od dwóch dekad.
„Nadszedł czas na dostosowanie polityki” – powiedział Powell. „Kierunek podróży jest jasny, a czas i tempo obniżek stóp procentowych będą zależeć od napływających danych, zmieniających się perspektyw i równowagi ryzyk”.
Gołębie nastawienie wzmocniło jena względem dolara, a kurs dolara do jena spadł o 0,30% do 143,95 w poniedziałkowym wczesnym handlu.
Gubernator Banku Japonii zasugerował w piątek, że mogą nastąpić kolejne podwyżki stóp procentowych, jeśli inflacja utrzyma się na kursie, aby trwale osiągnąć cel 2%. Wspomniał również, że bank uważnie monitoruje ostatnie wahania cen akcji i walut.
Japoński indeks Nikkei 225 spadł o 1,1% w porannym handlu do 37 944,68 punktów na skutek umocnienia się waluty.
Indeks Hang Seng w Hongkongu wzrósł o 1,0% do 17 786,31, natomiast indeks Shanghai Composite spadł o 0,1%, do 2 852,34.
Australijski indeks S&P/ASX 200 wzrósł o 0,7% do 8076,10 punktów. Południowokoreański indeks Kospi spadł o 0,2% do 2695,24 punktów.
W piątek indeks S&P 500 wzrósł o 1,1% do 5634,61 punktów. Odnotował on spadek o 0,6% w stosunku do swojego historycznego maksimum osiągniętego w ubiegłym miesiącu i odrobił praktycznie wszystkie straty poniesione w wyniku krótkiego, ale przerażającego letniego spadku.
Średnia Dow Jones Industrial Average wzrosła o 1,1% do 41 175,08 punktów, przekraczając poziom 41 000 punktów po raz pierwszy od ustanowienia rekordu w lipcu, podczas gdy indeks Nasdaq Composite wzrósł o 1,5% do 17 877,79 punktów.
Przemówienie Powella oznaczało gwałtowny zwrot dla Fed po tym, jak dwa lata temu zaczął podnosić stopy procentowe, gdy inflacja osiągnęła najgorszy poziom od pokoleń. Celem Fed było uczynienie pożyczek dla amerykańskich gospodarstw domowych i firm tak kosztownymi, że spowolniłoby to gospodarkę i stłumiło inflację.
Choć Powell ostrożnie mówił, że zadanie nie zostało ukończone, użył czasu przeszłego, aby opisać wiele warunków, które spowodowały gwałtowny wzrost inflacji po pandemii, w tym rynek pracy, który „nie jest już przegrzany”. Oznacza to, że Fed może poświęcić więcej uwagi drugiemu ze swoich bliźniaczych zadań: ochronie gospodarki, która zwalnia, ale jak dotąd zaprzecza wielu prognozom recesji.
Druga część jego oświadczenia pominęła pewne szczegóły, na których tak bardzo zależało Wall Street.
Rentowność obligacji skarbowych spadła już gwałtownie na rynku obligacji od kwietnia, ponieważ spodziewano się, że kolejnym krokiem Rezerwy Federalnej będzie obniżenie głównej stopy procentowej. Jedynym pytaniem było, o ile Fed obniży stopy i jak szybko to zrobi.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że inwestorzy mają zbyt wygórowane oczekiwania, co często robili w przeszłości. Jeśli ich przewidywania okażą się błędne, co również zdarza się regularnie, może to oznaczać, że rentowności obligacji skarbowych spadły już zbyt mocno od czasu, gdy wiosną zaczęły spadać. To z kolei może wywrzeć presję na wszelkiego rodzaju inwestycje. Na przykład w czwartek indeks S&P 500 spadł do swojej największej straty od ponad dwóch tygodni po tym, jak rentowności obligacji skarbowych wzrosły.
W piątek przemówienie Powella przyczyniło się do wybuchu powszechnego wiecu na Wall Street.
Mniejsze akcje w Russell 2000 wzrosły o 3,2%, aby przewodzić rynkowi. Mniejsze firmy mogą odnieść duże korzyści z niższych stóp procentowych, ponieważ muszą pożyczać pieniądze, aby się rozwijać.
W indeksie dużych spółek S&P 500 ponad 85% akcji wzrosło.
Na rynku obligacji rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła do 3,79% z 3,86% w czwartek wieczorem. Rentowność dwuletnich obligacji skarbowych, która bardziej podąża za oczekiwaniami co do działań Fed, spadła do 3,91% z 4,01% w czwartek wieczorem.
W handlu energią amerykańska ropa naftowa wzrosła o 51 centów do 75,34 USD za baryłkę. Ropa Brent, międzynarodowy standard, wzrosła o 56 centów do 78,71 USD za baryłkę.
Euro kosztowało 1,1184 dolara, co stanowi spadek w porównaniu z 1,1190 dolarami.